środa, 9 marca 2016

Meksykańskie tortille

Cześć!

Dzisiaj dla odmiany lekko pikantnie, trochę leniwie, ale przede wszystkim smacznie!
To zaskakujące, jak w ciągu pół godziny, z niewielkim wysiłkiem - za pomocą zakupu kilku produktów - można przenieść się na całkowicie odmienny smakowo kontynent. Spróbować czegoś innego niż sałata ;) A wydaje mi się, nie aż tak bardzo kalorycznego - jak zjemy dwa to najemy się po czubek głowy!

Oczywiście nie obyło się bez kilku niedociągnięć! Muszę popracować nad zwijaniem placków, no i nad nimi samymi też by się przydało, bo są kupne :(  Przyznaję się, próbowałam kilka razy! I nigdy z pozytywnym skutkiem. Może kiedyś jeszcze spróbuje zrobić domowe tortille, jak tylko znajdę jakiś zadziwiająco banalny przepis - najlepiej bez zagniatania ciasta- nienawidzę tego! xD 



sobota, 30 stycznia 2016

Camembert prawie w roli głównej

Witajcie Kochani!
Z okazji niedzieli trochę przedpołudniowych rozkminek




Zaskakujące jak dużo osób uparcie twierdzi, ze nie lubi sera pleśniowego, rownocześnie nigdy wcześniej go nie jedząc. Ja znam co najmniej kilka takich osób!
Aż przychodzi ta chwila, kiedy ukradkiem przemycasz kawałeczek (lub troszkę większy kawałek) takiego camemberta, ukrywasz go wsród mięska lub innych mniej lub bardziej pospolitych produktów i nagle: TADAM..!, okazuje się że: "Mmm dobre! Co to?" 
No niesamowita satysfakcja przy udzielaniu odpowiedzi! 

Wydaje mi się ze właśnie camembert jest najbardziej "przyswajalny" i akceptowalny z serów pleśniowych.
Rownocześnie jest bardzo wdzięczny, bo smakuje dobrze w wielu połączeniach, i na zimno np. na kanapce czy w sałatce, jak i na ciepło, czyli tak jak przedstawiam Wam dzisiaj! Bierzcie i jedzcie, bo podobno pycha, a wykonanie banalne!

środa, 27 stycznia 2016

Pęczak z pieczarkami + pieczona pierś

Kooocham pieczarki!
Mogłabym je jeść pod każdą postacią, dlatego taki obiad gości u mnie stosunkowo często!



Hasłem przewodnim dzisiaj jest: Jedna łyżeczka masełka jeszcze nikomu nie zaszkodziła.... Dlatego przymykam oko i właśnie na nim smażyłam pieczarki z pęczakiem. Ale na tym właśnie kończy się filozofia całego dania więc zacznę standardowo:

niedziela, 24 stycznia 2016

Nowy rok, nowa ja !? czyli 5 fryzur na siłownię !


    Wraz z Nowym Rokiem wszystkie siłownie, sale treningowe czy baseny pękają w szwach od ludzi pragnących być fit bo przecież „nowy rok - nowa JA!” powiadają.

    Największą (moim skromnym zdaniem) zmorą dla dziewczyn podczas ćwiczeń są…. włosy – które trzeba jakoś ujarzmić, aby nie przeszkadzały Nam w pracy nad nową, piękną sylwetką – bo do lata zostało już tylko 148 dni!!



piątek, 22 stycznia 2016

Pierś w sosie słodko-pikantnym

No hej!
Dzisiaj mam dla was szybki post z jeszcze szybszym przepisem ;)
Niestety koniec semestru nie jest łaskawy dla kulinarnych fantazji...



sobota, 16 stycznia 2016

Sałatka z łososiem... i mały come back

Troszeczkę mnie tutaj nie było.
A ponieważ zbliżająca się sesja skłania do podejmowania różnych decyzji (i częstszego przesiadywania w kuchni) stawiam się ponownie!

Rok 2016 zaczął się standardowymi postanowieniami: "nowy rok, nowa ja.." bla bla bla.
Zaowocowało to nową energią w kuchni, nowymi pomysłami, nowymi przepisami.

Póki co, dań do wypróbowania mam tyle, że chciałabym tylko stać przy garach i jeść!
Mam nadzieję, że powieje świeżością, nie będzie nudy i monotonii, będę nad tym pracować!
(Życzyłabym sobie również lepszych zdjęć talerzy i tego co na talerzu! Bo zdjęcia zupełnie nie oddają tego, co mam na myśli i rzeczywistego wyglądu! Ale i nad tym pracuję!)

Ale, ale... wróćmy do przepisu!